Fryzury na wielkie wyjscie - Upięcie z luźną falą




Sama nie mogę się przyzwyczaić do własnych zdjęć w takim kolorze włosów. Przyznam szczerzę, że nie odczekałam nawet tygodnia i raz jeszcze położyłam farbę. A raczej mieszankę farb, blondu, ciemnego blondu i bardzo jasnego blondu. Zależało mi przede wszystkim na wyrównaniu koloru, bo przy każdym kolejnym myciu wychodziły prześwity (farbowanie pianką). Na zdjęciach kolor jest, niestety, ładniejszy niż w rzeczywistości, ale póki co nie narzekam. Zobaczę jak będzie się kolor spierał, jak ja będę się czuła i w zależności od tego podejmę dalsze kroki związane z farbowaniem. Tymczasem to, co wychodzi mi, mam nadzieję, znacznie lepiej niż farbowanie: czesanie. Dziś chciałam wam pokazać kolejną, bardzo elegancką fryzurę na wielkie wyjście. Jest to fryzura doskonała na sylwestra, studniówkę czy nawet ślub. Asymetryczna, luźna fala z jednej strony dodaje charakteru, ale jednocześnie jest dość romantyczna. Z tyłu prosty kok, który jeszcze efektowniej wyglądałby na dłuższych niż moje włosach. 














Przypominam też o mojej propozycji wykonania uczesania na Sylwestra przeze mnie. Mam już jedną śmiałą osobę, myślę, że jeszcze 1-2 osoby dam radę uczesać. W Sylwestra będę we Wrocławiu, więc oferta skierowana jest do dziewczyn z Wro i okolic. 

33 komentarze:

  1. świetne upięcie :))
    Ja mam problem z płaską częścią ciemieniową ... jak upnę tak włosy to wygląda jakbym mama biła mnie patelnią w dzieciństwie w tył głowy :P Szkoda , że nie mogę sobie odtworzyć tego np. na wigilię ... ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dokładnie, gdzie mama Cię biła ;););), ale zawsze może pomóc lekki tapir :)

      Usuń
  2. To byłaby idealna fryzura dla mnie na studniówkę!
    Długo szukałam czegoś, co zakryje mi uszy, a tu proszę!
    Pokaaaaaż ja się to robi, proszę, proszę, proszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się pokazać, choć ostatnio światło i czas to bardzo trudna do zdobycia kombinacja :)
      A skąd jesteś? Może mogłabym Cię, próbnie póki co, uczesać? Ja kursuję między Poznaniem i Wrocławiem, co jakiś czas zaglądam też do Warszawy :)

      Usuń
    2. No niestety, mieszkam 30 km od Katowic...
      A szkoda, bo chętnie oddałabym się w Twoje ręce :)

      Usuń
  3. Piękna fryzura :)
    Szkoda, że ja taka nieudolna, a Ty tak daleko ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Jampi :) Zobacz, co napisałam wyżej, może kiedyś uda mi się Cię uczesać :)

      Usuń
  4. Lubię takie luźne upięcia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A masz jakiś pomysł na fryzurkę krótkich włosów? Kurczę, mieszkam koło Wrocławia, ale sama mam klientki na makijaże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam, ale muszę jakieś dorwać i zobaczyć czy mi wyjdzie to, co mam na myśli zanim podjęłabym się czesania kogoś tak na wyjście ;)

      Usuń
    2. To może kiedyś umówimy się na pogaduchy i przy okazji potestujesz na moich włosach? :) Bo ja nie mam kompletnie na nie pomysłu :)

      Usuń
    3. Fangle, ja nie mieszkam we Wrocławiu, bedę tam w okolciach Sylwestra właśnie. Możemy się umówić na takie czesanie np. dzień wcześniej, jeśli Ci pasuje :) W razie czego odezwij się na maila abeath@wp.pl

      Usuń
  6. kolor wygląda dużo lepiej! :) w archiwum poszukam inspiracji na studniówkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, urok zdjęć z dobrym obiektywem ;) Ale to prawda, ze teraz jest lepiej, również na żywo :)

      Usuń
  7. O jaka piękna fryzura! :)
    Ja za żadne skarby już nie wrócę do maszynek, z depilatorem przynajmniej nie leje się krew, a z biegiem czasu skóra przyzwyczaja się do bólu.

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczna fryzura:) ja zawsze albo wydotykam tak upięte włosy albo je rozczochram i musze mieć wszystko na gładko sczesane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda, ze taki typ fryzury jest dal bardzo zdyscyplinowanych. No, cos za cos. Albo praktycznie z macaniem, albo seksownie i tajemniczo, ale bez macania (włosów ;)).

      Usuń
  9. ładniej Ci w ciemnym kolorku:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zerknelam na zdjecia i myslalam,ze to wlosy goscinne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic z tego, ale czasami też mam takie wrazenie, jak spojrze w lustro ;)

      Usuń
  11. Ach szkoda, że jestem z Olsztyna :(

    OdpowiedzUsuń
  12. próbowałam u siebie tego upięcia, kiepsko mi wyszło :D

    OdpowiedzUsuń
  13. w tym kolorze mi się podobasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. jestem z Wrocławia i chętnie się skuszę, uwielbiam to, co wyczarowujesz na swojej własnej głowie i oczywiście chciałabym mieć też coś na swojej;) kontakt - farenka@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Odkryłam Twojego bloga kilka tygodni temu - i od tego czasu z zachwytem oglądam wszystkie fryzury! a dziś pierwszą z nich postanowiłam wypróbować - i była to właśnie ta. znalazłam gdzie krótki instruktaż jak wyczarować takie upięcie i .... byłam zdziwiona że już za pierwszym razem się udało. co prawda nie zrobiłam tego bardzo dokładnie, w ciągu dnia kilka włosów mi się "wysypało" ale i tak efekt bardzo mi się spodobał :)) zachęcona tym zamierzam spróbować też trudniejszych upięć.
    jeśli kiedykolwiek będziesz w Warszawie i będziesz szukać "gościnnej głowy", to bardzo chętnie oddam swoje włosy w twoje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ŚREDNIA FRYZURA ...

    OdpowiedzUsuń
  17. właśnie zmotywowałaś mnie dalszego zapuszczania grzywki :D Gratuluje pomysłowości i zdolności manualnych z pewnością spróbuję zrobić kilka fryzur na sobie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny kolor włosów- to Twój naturalny? Do twarzy Ci w nim:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za chęć podzielenia się spostrzeżeniami i równocześnie uprzejmie proszę: nie spamuj. Komentarze z linkami auto- lub cośpromocyjnym zostaną usunięte.

back to top