Iza pewnie będzie srednio zadowolona z tego okreslenia, ale coż, nic na to nie mogę poradzić. Zarówno fryzura, o którą poprosiła Iza, jak i jej długie włosy kojarzą mi się z elfami. W odegnaniu wizji nie pomagał fakt, że moja modelka jadła chrupkie pieczywo, jak nic przypominające lembasy...
W każdym razie - jak zwał, tak zwał. Oto Izowe sploty.
Faktycznie może elf, mi bardziej przypomina Daenerys :D Piękna fryzura! Jak tylko przyjdzie wiosna już dawno postanowiłam, że będę w czymś takim chodzić - teraz pod czapą i kapturem wszystko się psuje :(
OdpowiedzUsuńszkoda że nie mam długości do takich fryzur <3
OdpowiedzUsuńbajkowa fryzura :)
OdpowiedzUsuńelficka <3
OdpowiedzUsuńładnie! :)
OdpowiedzUsuńa jak dla mnie tragedia i nie mam pojęcia czym dziewczyny powyżej się zachwycają ;)
OdpowiedzUsuń