Żeby jednak i moja twarz i fryzura od czasu do czasu się tu pojawiała oto aktualizacja mojej czupryny. Po ścięciu włosów zadziałałam jeszcze póki co dwa razy: raz w domu lekko wyregulowany został tył, bo do szału doprowadzały mnie sterczące szpaki, drugim razem poszłam już do fryzjera, by nadać fryzurze fryzurę. Bo taka mi się wydawała bezkształtna, nieciekawa. W gruncie rzeczy po prostu mocniej skróciłam boki i tył. Cięższa grzywka zostaje.
Pracuję też nad rozjaśnianiem, okazuje się, że dojście do platyny nie jest takie proste, jakby się mogło wydawać. Przy założeniu, że nie chcę wypalić włosów. Pozostaje mi być cierpliwą i czekać, kiedy włosy się rozjaśnią po kolejnych farbowaniach. Choć niewykluczone, że właśnie wtedy dojdę do wniosku, że wcale mi się ta platyna nie podoba. Znacie ten problem ;)?
No i znowu - zdjęcia nie oddają rzeczywistego koloru. Jest już mniej rudo, niż na poprzednich fotografiach, ale to wciąż nie to, co na żywo. W ogóle - co bardzo mnie zaskoczyło - sfotografowanie krótkich włosów wcale nie jest tak prostą sprawą. Przy długich fryzurach miałam już wypracowanych kilka ujęć i wszystko, w moim mniemaniu, grało i buczało. No cóż, tych ujęć też pewnie muszę się nauczyć.
Tak naprawdę zaktualizowanie mojej fryzury, było tylko pretekstem do tego, by zwrócić Waszą uwagę na baner, który pojawi się na stronie, a który odprowadza do bardzo ważnego miejsca. Nie wiem, kim są moje czytelniczki, ale wyobrażam sobie, że każda z nas staje przed różnymi problemami. Dążąc do tego, by być jak najładniejszą, łatwo jest nam wpaść w pułapkę bycia idealną. A stąd już krok do zaburzeń odżywiania. Droga Czytelniczko, jeśli czujesz, że Twoje żywienie wymknęło Ci się spod kontroli, coś podpowiada Ci, że nie tak powinno wyglądać dążenie do piękna, zajrzyj proszę na zalinkowaną stronę. Nie bój się poprosić o pomoc.
Fajnie teraz fryzurka wygląda:) Ładny makijaż:)
OdpowiedzUsuńnailseyes.blogspot.com
Cudnie!
OdpowiedzUsuńprzepięknie wyglądasz, tak naturalnie i dziewczęco :) bardzo podobają mi się Twoje kolczyki!
OdpowiedzUsuńbardzo kobieco i delikatnie wyglądasz teraz w tych włoskach :)
OdpowiedzUsuńAle jesteś śliczna!
OdpowiedzUsuńCzyżby blogger Ci skorygował zdjęcia? Jak lalka wyglądasz.
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńZnam ten problem z rozjaśnianiem: z hennowej miedzi schodziłam do perłowego blondu. Jak w końcu się udało... pofarbowałam się henną :D Włosy po wielu rozjaśnianiach tylko do odstrzału. Ale: ja wiedziałam, że w blondzie będzie mi źle i było. Tobie w blondzie pięknie! :)
OdpowiedzUsuńAle Ci genialnie w takiej fryzurze! :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz w tych włoskach..
OdpowiedzUsuńCoraz częściej widzę wzmianki o tym Centrum, to jakaś szerzej zorganizowana akcja?:)
OdpowiedzUsuńNie wiem, odezwali się do mnie, prosząc o promocję, a ja się zgodziłam, bo uważam, że to bardzo ważny temat :)
UsuńDo mnie też się odezwali :) Dobrze, że tak szybko się to rozchodzi :)
UsuńZazdroszczę urody! :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, bardzo dziękuję za komplementy :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz :) !
OdpowiedzUsuńslicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńJak patrzę na Ciebie w tej fryzurce to sama mam ochotę biec do fryzjera :) Ślicznie!
OdpowiedzUsuńAnia
Jejku, te zdjęcia są boskie, wyglądasz jak modelka z jakiejś top gazety! I ciężko nie zapytać, jak zareagowali uczniowie na widok takiej zmiany? :)
OdpowiedzUsuńKiedys pisałam coś o anoreksji...
OdpowiedzUsuńA ty jak zwykle śliczna :3
Patrząc na Twoje zdjęcia mam ochotę ściąć się na krótko :) Gdybym tylko miała pewność, że będę dobrze wyglądać ... ;)
OdpowiedzUsuńA Twoja aktualna fryzura fajniejsza niż ta którą pokazywałaś poprzednim razem. Wygląda tak, jakby włosi Ci się lepiej układały. Jeśli chodzi o kolor, to całkiem ciekawie wyglądają te różne odcienie :)
Bardzo ładnie Ci w tej wersji krótkiej fryzury, ale przyczepić się muszę - za dużo biżuterii, o wiele korzystniej wyglądasz bez niej ;)
OdpowiedzUsuńWygladasz przepieknie, bardzo kobieco!
OdpowiedzUsuń