Dorota na dzień dobry naszego ustalania, co tam z włosami robimy wygłosiła kilka niepochlebnych uwag na temat swej urody. Zdziwiłybyście się jak często to słyszę. Babska, okropne. No co Wy. Dorota oczywiście ma nierówno pod sufitem, że tak uważa, ale te rozważania dały mi do myślenia, jak wiele mogą zmienić proste loki. Długie, proste, rozpuszczone włosy zostały przekształcone w długie, błyszczące kręcone włosy. Niby nic, a jednak wiele. Popatrzcie na te loki. Jak ich nie kochać?
Śliczna pani w ślicznych lokach. Zazdroszczę bo mam proste i krótkie ;) I do tego blond!
OdpowiedzUsuńZawsze mi się podobały czarne włosy jak pani na zdjęciu :) i koszula też fajna :P
OdpowiedzUsuńPiękne te loki ;-)
OdpowiedzUsuńLoki olśniewające! Aż mnie zazdrość zżera :D
OdpowiedzUsuńAnomalia
przepieknie wyszlo, jest na czym tworzyc :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna - i włosy i uroda!
OdpowiedzUsuńWięcej pewności siebie. Dorotka jest śliczna, loczki bardzo fajne, u mnie nigdy nie chcą się trzymać :( Pozdrawiam obie Panie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyglądają:)) Niepotrzebnie te niepochlebne uwagi:)
OdpowiedzUsuńŚwietne te loki :)
OdpowiedzUsuń