Podobno wiele kobiet przyciemnia włosy na zimę. Dopadło i mnie, zupełnie spontanicznie, powziąwszy decyzję w jakieś 5 minut, postanowiłam lekko przyciemnić włosy. Jak każda włosomaniaczka biję się z myślami na temat farbowania - rozjaśniania włosów, moje myśli raz po raz wracają do naturalnego koloru, więc tym razem, jak napisałam, postanowiłam zacząć od tego, by delikatnie je przyciemnić, zwłaszcza, że odrost miałam już spory. Ponieważ w tym momencie nie miałam wolnych rąk do farbowania, zdecydowałam się na farbę Loreal Soublime Mousse nr 700. Tak. Nie wiem, co mnie pokusiło, jakiś fryzjerski diabeł siedział mi na ramieniu i mówił weź tę, ta druga będzie za jasna, nie będzie efektu. Nooo, efekt jest, trzeba przyznać. Póki co włosy są tak świeże, że nie mam jeszcze zdania na temat tego, czy mi się podoba, czy nie. Nie czuję się źle, ale ja tak przeważnie mam, że czuję się dobrze w prawie każdym kolorze. Może to naiwne myślenie z mojej strony, ale wmawiam sobie, że tak też wyglądam. Farba nie przyjęła się tak równomiernie, jakbym chciała i szczerze mówiąc, muszę się zastanowić, co teraz z moim kolorem, obsserwując jednocześnie, jak kolor będzie się spierał.
Kiedy przyglądam się tym zdjęciom, wydaje mi się, że ten kolor włosów wydobył inny odcień moich oczu, ale może to tylko ułuda ekranu.
o wiele lepiej :) pieknie
OdpowiedzUsuńDzięki, choć samaaaaaa nie wieeeeeeeeem ;p
UsuńMi się bardziej podobało wcześniej :)
OdpowiedzUsuńNo, właśnie...
UsuńOMG!! No nie lada zmiana :D
OdpowiedzUsuńDla mnie lepiej wyglądałaś w jasnym blondzie. Teraz Twoja buźka jest małowyrazista ...
Jeszcze zobacze, jak się będę czuć nie po całym dniu pracy i w resztkach makijażu, a właśnie z makijażem. Ciekawa też jestem jak się będą zachowywać takie włosy pod wpływem intensywnej pielęgnacji, bo teraz wiadomo, są wysuszone przez farbowanie.
Usuńkocham to! jak kupuję farbę a ona sobie robi jaja i przyciemnia mi włosy za bardzo:/ albo w ogóle wychodzi jakieś nie wiadomo co. kolor taki sobie, ale ładnie Ci więc nie masz się co martwić:)
OdpowiedzUsuńNo, tutaj nie do końca wina farby, bo ja przecież WIEDZIAŁAM, że one przeważnie wychodzą ciemniejsze. Nie wiem, może podświadomie chciałam zaszaleć?
Usuńjestem tu pierwszy raz i już jestem zakochana w twoim blogu! ogrom super porad i trików z włosami! uwielbiam!
OdpowiedzUsuńa poza tym uważam że lepiej ci w jaśniejszych włosach, ale tak też jest ładnie :)
pozdrawiam :)
Dziękuję za miłe słowa, mam nadzieję, że zostaniesz, mimo zmiany koloru włosów :)
Usuńkolor ladny, ale faktycznie, lepiej ci w jasniejszych wlosach :))
OdpowiedzUsuńEeeech ;p
UsuńJest ciekawie. Też ładnie, ale trochę bardziej przeciętnie. Twoje odrosty wcale nie raziły po oczach, ale rozumiem chęć zmian, też mnie czasami dopada. Na wakacjach miałam rudawo czerwone włosy. Czerwony ciepły połysk spiera się do dziś :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja miałam sotatnio wrażenie, ze wszędzie rozjaśniane blondy albo ciemne łby. A nie ma czegoś pośrodku. Ale to pewnie tak się wydaje każdemu, teraz będę widzieć tylko ten mój nowy kolor włosów, jakkolwiek go nazwać ;)
UsuńChoć też jest chyba zbliżony do mojego naturalnego, patrząc chociażby na brwi.
w jaśniejszych lepiej wyglądasz, ale w tych też jest dobrze:)
OdpowiedzUsuńDzięki, myślę, że dużą kwestią jest też przyzwyczajenie się...
Usuńa mnie się podoba, ale ja akurat fanką blondów nie jestem, więc mogę być mało obiektywna :)
OdpowiedzUsuń(kolor który wyszedł a kolor na opakowaniu to dwie różne bajki! OMG)
Właśnei jak wyżej pisałam, mam wrażenie,ze w PL wszędzie są blondy żółtosztuczne. Ale to może mi się tak wydawać, bo BYŁAM blondynką ;)
Usuńładny kolor ale widac na zdj twoja niepewna mine i odrazu gorzej na nich przez to wygladasz... i ten przedzialek na srodku masarka... wez go na bok;) usmiechnij sie i odrazu zdj beda duzo lepsze;) plus nie bedziesz miala takich widocznych odrostow ;)
OdpowiedzUsuńWIesz, zdjęcia to zupełnie osobna kwestia. Robione w sztucznym świetle, ze szczątkowym makijażem i jak mówisz, mieszaną miną ;) Sama jestem ciekawa jak ten kolor będzie wyglądał w świetle dziennym.
Usuńa ja Ciebie widzę w pięknym karmelu lub ciemnym rudym ;p
OdpowiedzUsuńNo właśnei tak szczerze powiem, że im dłuzej patrze na te zdjęcia, tym częściej mi się pojawiają takie myśli, że w sumie czemu nie próbować ciemniejszych kolorów. ZAWSZE byłam jasną blondynką i wydaje mi się, że w takim odcieniu mi najlepiej, ale z drugiej strony.... ;););)
UsuńDzięki, ja sama jeszcze nie wiem ;)
OdpowiedzUsuńa moim zdaniem tak jest ładniej:) szczególnie na zimę! a na pewno same się będą dość mocno spierać więc jak dla mnie super!
OdpowiedzUsuńDziękuję, zacznę sobie stawiać kreski na tak i na nie ;);)
Usuńja wole blond ;]
OdpowiedzUsuńAle to też jest przecież blond ;);););)
Usuńw nowym kolorze wyglądasz promiennie i naturalnie, idealnie komponują się z kolorem brwi!
OdpowiedzUsuńDziękuję, też to zauważyłam, szukając pozytywów. I nie czuję się źle w ciemniejszym, tylko czy się przyzwyczaję... ;)
Usuńkurcze, kompletnie Ci nie pasuje wg mnie. w blondzie Ci było ładniej
OdpowiedzUsuńUch, jak zawsze szczera ;)
Usuńja stawiam na ten kolor. lubię blondy, ale bardzo bardzo bardzo rozjaśniane włosy wydają się puste, bez blasku, a dodatkowej sztuczności dodaje szybko pojawiający się odrost. takie wydanie jest piękne tylko na głowie szwedek ;-) ale to od ciebie zależy w jakim kolorze będziesz się czuć komfortowo. pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńO, świetnie opisałaś moje odczucia co do blondu. Tzn. ja się w nim bardzo dobrze czułam i uważam, że bardzo dobrze wyglądam, ale tak jak piszesz inne odcienie są hmmm głębsze, mniej sztuczne (choć wiadomo, nei zawsze).
Usuńjeśli jesteś skołowana, proponuję odczekać jakiś czas i zaobserwować jak zachowa się kolor. być może zejdzie do takiego stopnia, że będzie ci odpowiadał i nie będziesz widziała konieczności ponownego farbowania, lub gorzej- rozjaśniania.
Usuńjeśli lubisz bawić się w płukanki, proponuję rumianek. również poczytaj o utleniających właściwościach miodu, to mój sposób na ładne refleksy latem. nie wiem jaki masz naturalny kolor włosów, ale jeśli jest zbliżony do tego na zdjęciu, proponuję rozważyć pokochanie tego koloru- jest naprawdę dużo naturalnych sposobów na podkreślenie złota na głowie ;-)
Tak, tak, poczekam teraz i zobaczę jak się będzie ten kolor zachowywał i, tak jak piszzesz, nie wykluczam pozostania w takich odcieniach. A potem zapuszcze naturalne włosy.... Aaaaaach ;) No i z pewnością poczytam o naturalnych metodach wydobywania koloru. Trudno mi teraz powiedziec, jaki mam naturalny kolor. Wydaje mi się, że mysi blond z właśnie miodowymi refleksami.
UsuńMi pare dni temu wyszedl prawie taki sam! i teraz czekam na spranie i powrot do jasego blondu hihihi cierpliwosci, blond zawsze wraca po takich kolorach hihi
OdpowiedzUsuńTak, spierze się na pewno, ale muszę przemyśleć czy chcę, zeby się spierał :)
UsuńTeraz dosłownie jak Pani Marta. Wtedy było...Marta :)
OdpowiedzUsuńTak, a ja mam właśnie wrażenie, ze w tych włosach wyglądam młodziej :)
UsuńMoim zdaniem tak tez wyglądasz całkiem dobrze ;) kolor pewnie wypłucze sie trochę po kilku myciach jak to zwykle bywa ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, tak sobie też wmawiam, że całkiem nieźle wyglądam ;) I byleby się nie wypłukiwał na zielono ;)
UsuńMnie osobiście się bardzo podoba nowy kolor.Twarz jest bardziej wyrazista a oczy jakby mniej "rozlane".Wyglądasz duzo bardziej szlachetnie.Zmiana na wielki plus.
OdpowiedzUsuńDzięki, właśnie nie potrafię nazwać dobrze tej zmiany, ale "coś" w moim wyglądzie te włosy zmieniły ;)
Usuńja tez stawiam na nowy kolor .w blondzie byłas nijaka ;)
OdpowiedzUsuńAż tak ;) Ale dzięki, potrzebuje teraz pozytywnych ocen do nowego koloru ;)
Usuńa miałaś taki ładny blond, że już miałam pytać, jak taki uzyskać :)
OdpowiedzUsuńAle pytam i tak: jaka farba?
pozdrawiam, E.
Blond opiera się głównie na Garnierze 111. Zajrzyj do poprzednich notek o farbownaiu, tam pisałam szczegóły :)
Usuńdzięki, zajrzę! :)
UsuńE.
bardzo podoba mi sie ten efekt
OdpowiedzUsuńDzięki, niedługo idę myć znowu głowę, zobaczymy jak wyjdzie po pierwszym myciu ;)
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńZaglądam na Twojego bloga ponieważ mam podobne rysy twarzy i zastanawiam się czy z grzywką czy bez :)
ale tak jak i w moim przypadku w ciemniejszych włosach wyglądasz korzystniej. Ja wracam do naturalnego mysiego koloru i nie mogę patrzeć na zdjęcia gdzie jestem w blond włosach. A co do samego cięcia to zapuszczam grzywkę bo powyższa fryzura najbardziej mi się :)
Stary post, trafiłam tutaj dziś podczas szukania inspiracji kolorystycznych. I ci powiem, że ten kolor idealnie pasuje do twojego koloru cery, oczu, brwi. I jest jednocześnie rudawy i bardzo delikatny, a ciężko taki efekt osiągnąć farbami. Bardzo mi się podoba <3
OdpowiedzUsuń