Fale rodem z czerwonego dywanu - włosy goscinne.

Nie wiem, czy się ze mną zgodzicie, ale do Agnieszki idealnie pasuje fryzura, w którą ją przyozdobiłam. Klasyczne fale prosto z Hollywood.  Idealne uczesanie na każde formalne wyjście: jako fryzura na wesele, fale na 18 czy w końcu firmowe przyjęcie, na którym chcesz udowodnić tym małpom z marketingu, że zawsze wyglądasz rewelacyjnie. W połączeniu ze współczesnym ombre ta fryzura nabrała zupełnie nowego charakteru.




12 komentarzy:

  1. I małpy uciekają na drzewa :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super efekt :) Czym zrobiłaś te fale? lokówką?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem ciekawa :D Poszukuję naturalnych sposobów na uzyskanie ładnych fal.

      Usuń
    2. Tak, lokówką wg sposobu, który pokazywałam u mnie na blogu (poszukajcie w instrukcjach). Nie ma co się bać takich sprzętów. Jesli nie katujemy nimi wlosow codziennie, a od czasu do czasu, to wszystko jest dla ludzi. Na fale bez uzycia ciepla również podaję sposób na blgu, ale jest to już inny rodzaj skrętu :)

      Usuń
  3. Spojrzałam i pierwsze co przyszło mi na myśl to " ale zadziorna" :) Oczywiście w pozytywnym sensie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy i elegancki efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. myślałam że to jedne ze sióstr pixiewoo ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo zmysłowo, taki kolorek kiedyś posiadałam a teraz pociemniały od tych wszystkich moich wymysłów jakie testowały moje włosy:p pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za chęć podzielenia się spostrzeżeniami i równocześnie uprzejmie proszę: nie spamuj. Komentarze z linkami auto- lub cośpromocyjnym zostaną usunięte.

back to top