Ślub Oli dopiero za rok, więc były to - póki co - luźne rozważania na temat uczesania w dniu ślubu. Ola ma włosy grube i dość oporne na stylizację. Fryzura miała zatem podwójny cel - sprawdzić jak przyszła panna młoda czuje się w takim uczesaniu, ale również jak jej włosy czują się w takich lokach. Wraz z upływem kolejnych godzin (miałam to szczęście spędzić je z Olą) trochę zmieniły swój kształt, ale - i to uważam za swój mały sukces - nie rozprostowały się, co podobno zdarzało się wcześniej.
A sama fryzura? Czy może być coś piękniejszego niż śliczna buzia, dużo włosów, loki i kłosy?
no mnie się podoba taka fryzurka:) ciekawe jakby wyglądała z warkoczem wzdłuż grzywki :)
OdpowiedzUsuńCiekawa mysl do sprobowania kiedy indziej :)
Usuńbardzo naturalna fryzura ślubna:)! takie lubię
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńJestem bardzo na tak :)
OdpowiedzUsuńA jak się Ola czuła w takim upięciu?
Wydaje mi się, że dobrze, ale Ola sama tu zagląda, więc może coś dopisze ;)
Usuńpiękna :) mi by nie pasowała, bo bym chyba nie wytrzymałą z z moimi majtającymi się włosami wszędzie :p musiałabym mieć chyba wszystko poupinane :)
OdpowiedzUsuńKłosy zebrały włosy z okolic twarzy, ale wiadomo - każdy dobrze czuje sie w czym innym.
Usuńpiękna fryzura :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńświetny , naturalny wygląd:)
OdpowiedzUsuńO to chodziło :)
UsuńŁadnie i delikatnie, tak jak to ma być w dniu ślubu :)
OdpowiedzUsuńNie według wszystkich ;)
UsuńBardzo naturalne i dziewczęce loki :) Cieszę się że panny młode decydują się coraz częściej na takie rozwiązania, zamiast kasków rodem z remizy ;)
OdpowiedzUsuńChoć chyba wciąż za mało takich panien młodych ;)
Usuńte kłoski są prześliczne! Genialne fryzury, tylko pytanie czy na wesele/ślub wystarczająco trwałe ?
OdpowiedzUsuńTo zależy: od włosów, od typu panny młodej, itd. Ta fryzura była robiona podczas wspólnych wojaży, więc nie miałysmy do dyspozycji zbyt dużo utrwalaczy. Mimo to przetrwała cały dzień i wieczór do późnej nocy. W przypadku włosów Oli, które nie pozwalają na dość długie noszenie loków w przypadku weselnych szaleństw pewnie loki ucierpiałyby.
UsuńBardzo ładnie wygląda :) Fajnie, że nie wszystkie panny młode chcą mieć kok w dniu ślubu co obserwuję wszędzie wokół i jest to trochę nudne :P
OdpowiedzUsuńNudne i często nieciekawe wizualnie ;)
UsuńDo twarzy jej w takich lokach :) Niesamowicie kobieco i tak delikatnie :)
OdpowiedzUsuńOtóż to!
UsuńRewelacyjne loki, az milo popatrzec :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńpiękna! o wiele bardziej podobają mi się takie dziewczęce fryzury, niż te wszystkie tapiry, koki i skomplikowane upięcia klejące się od lakieru ;)
OdpowiedzUsuńNo, tutaj też trochę lakieru zużyłysmy. Ale nie widac ;)
UsuńOo, jestem na blogu :)
OdpowiedzUsuńFryzura cudowna, czulam sie w niej rewelacyjnie i nosilam caly dzien i do pozna w nocy. Fale utrzymaly sie duzo dluzej niz sie spodziewalam! Moj ulubiony element to klosy, wygladaja przepieknie!
Dziekuje jeszcze raz!
Ola